MZ ETS 250 zarejestrowany w PL.

MZ ETS 250 1969 rok. Motocykl z dokumentami, zarejestrowany w Polsce i ubezpieczony.

MZ ETS 250 wyprodukowano nieco ponad 16 tys sztuk. Prezentowany egzemplarz może stanowić super bazę – podstawę do renowacji. Motocykl w wysokiej kompletności pod względem części od modelu ETS – siedzenie, zawieszenie przednie, elementy blacharskie – motocykl z jednego kawałka a pod jednym z boczków znajduje się oryginalna pompka kół. Blacharka w przyzwoitym stanie – niestety przedni błotnik, zbiornik paliwa oraz lampa przód pomalowana z przysłowiowego pędzla. Reszta motocykla wygląda na oryginalny lakier. Na uwagę zasługuje fakt iż jest to jeden z najwcześniejszych wyprodukowanych sztuk i posiada unikatowa lampę przednią z wysokim kominkiem. Motocykl pochodzi z Niemiec – do tego czasu posiadał 4 właścicieli a w 1988 roku przestał być użytkowany, został odstawiony i tak stoi do dziś dnia.

W 1971 roku motocykl miał problem z ramą która została wymieniona w serwisie a fakt ten odnotowano w dowodzie rejestracyjnym (przewidziano dla modelu ETS 5000 ram zamiennych w razie przygód, o specyfikacji numerów: 8700000 – 8705000).

Silnik motocykla jest numerycznie zgodny z danymi ze starego dowodu – maszyna z jednego kawałka. Zewnętrznie silnik nie nosi śladów zniszczeń i możliwe że nie był wcześniej rozpoławiany. Choć cylinder jest od modelu TS 250 więc góra silnika mogła być ruszona. Ku naszemu zdziwieniu po załączeniu akumulatora – elektryka działa a na świecy pojawiła się iskra. Po paru kopnięciach maszyna odpaliła – silnik na wolnych obrotach pracuje dość przyzwoicie, jest też dobra reakcja na gaz. Niestety w motocyklu sklejone prawdopodobnie jest sprzęgło – stąd też jazda próbna nie była możliwa.

Silnik należy traktować jako do remontu.

W mojej opinii jest to świetna baza do kapitalnej renowacji. A model ETS jest już dziś uznawany za kolekcjonerski i jest bardzo poszukiwany na rynku motoryzacyjnym.

Istnieje możliwość transportu, wszelkich informacji udzielę telefonicznie.

Tel. 726 059 360

Zapraszam

#61